Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju trafił „szóstkę”

Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju trafił „szóstkę”

Jeden z mieszkańców Jastrzębia-Zdroju okazał się być wielkim szczęściarzem. Wziął udział w loterii Lotto Plus i udało mu się wygrać. Trafił wszystkie sześć liczb czyli 1, 3, 14, 20, 22 i 37. Co ciekawe, sam nie wytypował swoich numerków i skorzystał z metody „chybił-trafił”. Oznacza to, że to maszyna uzupełniła kupon za niego. To bardzo wygodna metoda, bo dzięki niej nie możemy sobie niczego zarzucać, jeśli nam się nie uda wygrać. Osoba, która trafiła szóstkę, wygrała milion złotych. Oczywiście po odprowadzeniu podatków suma ta będzie nieco mniejsza, ale to i tak olbrzymie pieniądze, które każdy z nas chciałbym zdobyć w tak łatwy sposób.

Losowanie 28 czerwca

Losowanie, o którym mowa, miało miejsce 28 czerwca. Główna wygraną był milion złotych, a numerki, które wylosowano, to 1, 3, 14, 20, 22, 37. Wytypowała je osoba, która zakupiła los w punkcie przy ul. Wielopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju.

Rok temu podobna wygrana miała miejsce w Słupsku.

Dlaczego zwycięzcy są zawsze anonimowi?

Dlaczego nigdy nie dowiadujemy się, kim jest zwycięzca loterii? Zwykle słyszy się tylko o mieście, w którym do wygranej doszło. Oczywiście chodzi o poszanowanie prywatności i przede wszystkim bezpieczeństwa zwycięzcy. Kiedy dorabiamy się dużych pieniędzy, to zawsze pojawiają się osoby, które chciałby coś z tego dostać. Na przykład znajomi proszący o pożyczki. Jeśli będziemy ich regularnie odmawiać, to szybko pojawi się wobec nas wrogość. Oprócz tego należy wspomnieć o wszelkiego rodzaju przestępcach, którzy zrobią wszystko, aby nam odebrać nasz majątek.

Czy warto grać w totka?

Każdy wie, czym jest Totolotek. Większość z nas prawdopodobnie choć raz w życiu próbowała zagrać. A jeśli nie w totka, to np. w Keno albo w jakąś zdrapkę. Takie zabawy wydają się bardzo atrakcyjne, ale czy warto traktować je jako coś więcej niż zabawę? Każdy, kto gra regularnie, zdaje sobie sprawę, że pieniądze wydane na tę grę w żaden sposób nie pokrywają się z wygranymi. Oczywiście od czasu do czasu uda się zdobyć 10, 20 czy nawet 50 złotych. Ale w międzyczasie wydaje się pojedyncze złotówki, które łącznie tworzą małą fortunę. Można więc grać na loterii, traktując ją jako zabawę. Nie ma jednak większego sensu naprawdę liczyć na to, że w ten sposób uda nam się dorobić. Jest to jedynie oszukiwanie samego siebie, choć czasem naprawdę przyjemnie. Miło jest wyobrazić sobie siebie, wygrywającego miliony.