Jastrzębie: Poseł ogłasza sesję bez wiedzy radnych – Opozycja oburzona!

Jastrzębie: Poseł ogłasza sesję bez wiedzy radnych – Opozycja oburzona!

Poseł Grzegorz Matusiak wywołał niemałe zamieszanie w lokalnej polityce, kiedy na swoich profilach społecznościowych ogłosił planowanie sesji nadzwyczajnej rady miasta dotyczącej sytuacji w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Informacja ta zaskoczyła radnych, którzy nie mieli pojęcia o takim planie, co wzbudziło liczne kontrowersje i pytania o rolę posła w lokalnej administracji.

Nieoczekiwane ogłoszenie

Według regulacji, sesja nadzwyczajna może być zorganizowana jedynie na wniosek co najmniej sześciu radnych lub na żądanie prezydenta. Jednak, jak dowiedzieliśmy się od wiceprzewodniczącego rady Damiana Gałuszki, do tej pory taki wniosek nie został złożony. Mimo to, poseł Matusiak publicznie zaprosił na sesję, sugerując, że jej tematem będzie sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Reakcje lokalnych władz

Wielu radnych wyraziło swoje oburzenie tym, że informacje o sesji pochodzą z mediów społecznościowych posła PiS, a nie z oficjalnych źródeł. Radni Koalicji Samorządowej publicznie skrytykowali działanie posła, pytając, kto faktycznie sprawuje władzę w mieście. Ich komentarze na mediach społecznościowych spotkały się z dużą uwagą mieszkańców.

Przepisy kontra rzeczywistość

Zgodnie z ustawą o samorządzie lokalnym, wyłącznym organem uprawnionym do zwoływania sesji rady jest jej przewodniczący. Przewodniczący powinien formalnie zawiadomić wszystkich radnych o terminie i porządku obrad. Jak dotąd, nic takiego nie miało miejsca, co potwierdzono u wiceprzewodniczącego rady. W efekcie, wpis posła Matusiaka o nadzwyczajnym spotkaniu został usunięty ze stron społecznościowych po fali negatywnych komentarzy.

Sprawę skomentował również były przewodniczący rady Grzegorz Mosoń, który nazwał całą sytuację degradacją lokalnej demokracji. Podkreślił, że nigdy wcześniej nie doszło do sytuacji, w której poseł ogłaszałby zwołanie sesji, bez uprzedniego formalnego powiadomienia radnych.

Podsumowując, ogłoszenie posła Matusiaka o sesji nadzwyczajnej wywołało burzę polityczną i uwidoczniło napięcia między posłem a lokalnymi władzami. Pozostaje pytanie, jak dalej potoczy się ta sytuacja i jakie będą jej długofalowe konsekwencje dla polityki samorządowej w Jastrzębiu-Zdroju.